Prezenty własnoręcznie wykonane przez dziecko

Prezenty własnoręcznie wykonane przez dziecko.

Różne użyteczne przedmioty własnoręcznie wykonane przez dziecko mogą spełniać ważne zadanie — służyć jako prezenty. Dziecko w wieku przedszkolnym uczyło się na imieniny taty, na dzień matki czy babci wierszyka lub piosenki. Czasem ofiarowywało im jakąś ulepiankę, szyszkowego ludzika czy rysunek. Starsze zwykle przygotowuje laurkę, a niekiedy z własnego kieszonkowego oszczędza przez czas dłuższy na prezent dla braciszka czy dla mamy. Ma przy tym sporo kłopotów, bo na ogół trudno za niewielką sumę pieniędzy kupić rzecz ładną i przydatną. A przecież przy odrobinie pomysłowości prezent dla swoich najbliższych można zrobić samemu. Sprawi on obdarowywanemu z pewnością więcej radości od kupionego w sklepie drobiazgu. Będzie przecież świadczyć i o pamięci, i o tym, że dziecko nie żałowało swego czasu i wysiłku.

Bardzo wiele różnych użytecznych drobiazgów można własnoręcznie wykonać ,,z byle czego” i w dodatku niewielkim nakładem pracy. Na przykład stara, zniszczona, skórzana damska torebka (może być również z tworzywa imitującego skórę), przeznaczona już do wyrzucenia, może być świetnym „surowcem” do majsterkowania. Miniaturowa skórzana maskotka w kształcie misia, kota, psa, ryby czy innego zwierzaka przewiązana cieniutkim rzemykiem i przymocowana do zamka torby podróżnej będzie stanowiła wygodny i efektowny uchwyt.

Podarowana siostrzyczce może pełnić rolę maskotki przynoszącej szczęście. Bukiecik maleńkich kwiatków ze skóry może ozdobić maminy sweter, żakiet czy płaszcz. Nie podaję wzorów maskotek, ani dokładnego opisu ich wykonania. W pracach tych bowiem najważniejsza jest inwencja dziecka. Wystarczy podsunąć mu pomysł, który zrealizuje już według własnej inicjatywy.

Z resztek skóry można zrobić najrozmaitsze futerały. Bardzo praktyczny, choć nieco trudniejszy do wykonania niż maskotki, jest futerał na igły i nici.

Prezent taki nie tylko ucieszy mamę czy babcię, ale również przyda się ojcu w służbowej podróży. Do jego wykonania potrzebne są skrawki dość sztywnej skórki albo tworzywa imitującego skórę. Składa się on z trzech części: podłużnego paska, do którego brzegów przyszywamy jakby malutkie kieszonki, oraz dwóch niewielkich kawałków skórki: jedna służy do wpinania igieł (w odpowiednich miejscach robimy otwory), druga do nawijania nici (na brzegach robimy odpowiednie nacięcia, tak jak pokazuje rysunek). Do wykonania futerału potrzebny będzie specjalny dziurkacz do skóry. Kieszonki przykładamy do obydwu końców paska, przyklejamy po brzegach, po czym dziurkaczem robimy dookoła otwory. Następnie zszywamy grubą, mocną, kolorową nitką. Obydwie skórki, i tę z igłami, i tę z nićmi, wkładamy do kieszonek. Pasek można ozdobić jakimś ornamentem narysowanym lub naklejonym na skórę.